15 i 16 września oszuści wyłudzili łącznie 100 tys. zł od starszych mieszkanek Szczercowa.
Z tego powodu Komenda Powiatowa Policji w Bełchatowie wydała komunikat ostrzegający mieszkańców powiatu przed metodami „NA WNUCZKA”, „NA POLICJANTA”, „NA WYPADEK KOMUNIKACYJNY”. Dokładny opis dwóch przypadków oszustwa pokazuje, w jaki sposób zadziałała szajka przestępców:
„15 września 2023 roku policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie zostali zawiadomieni o oszustwie, gdzie ofiarą przestępców podszywających się pod osoby bliskie padła 83-letnia mieszkanka Szczercowa. Kobieta uwierzyła w informację przekazaną jej przez osobę podająca się za funkcjonariusza policji. Oszust poinformował starszą panią, że jej syn uległ wypadkowi drogowemu i teraz pilnie potrzebne jest 130.000 złotych na operację ratującą jego życie. W tle prowadzonej rozmowy telefonicznej pokrzywdzona słyszała również płacz kobiety podającej się za jej wnuczkę. Zmanipulowana starsza pani, chcąc ratować życie swojego syna, przekazała oszustom ponad 70.000 złotych”.
„O podobnym oszustwie bełchatowska policja została zawiadomiona również 16 września 2023 roku. Tym razem ofiarą przestępców padła 88-letnia mieszkanka Szczercowa. Śledczy ustalili, iż tego dnia do starszej pani zadzwoniła kobieta, która podając się za funkcjonariusza policji poinformowała, że jej syn jest sprawcą śmiertelnego wypadku drogowego i aby uniknąć aresztu, niezbędne jest natychmiastowe wpłacenie kaucji w wysokości 60.000 tysięcy złotych. Zaniepokojona losem syna starsza pani dała się zmanipulować przestępcom. Ostatecznie wierząc, że pomaga synowi postąpiła zgodnie z ich instrukcją i przekazała im oszczędności, które trzymała w domu. Blisko trzydzieści tysięcy złotych przekazała nieznanemu mężczyźnie, który przyjechał pod jej dom”.
Policja prosi o to, byśmy seniorów z naszych rodzin przestrzegli przed tego typu oszustwami. Przypomina kilka ważnych zasad postępowania:
- Bądź ostrożny w kontakcie z nieznajomym. Nie działaj pochopnie pod presją czasu.
- Zawsze potwierdzaj „prośbę o pomoc”, skontaktuj się z kimś bliskim i poinformuj o sytuacji, dzwoń na znany Ci numer telefonu, by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą.
- Nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz.
- Nie ufaj osobom, które telefonicznie podają się za krewnych lub ich przyjaciół. Jeśli nie możesz skontaktować się z najbliższymi, niezwłocznie powiadom Policję o takim zdarzeniu, dzwoniąc pod numer 112.
W komunikacie zostały też dokładnie opisane zasady oszustwa „na wnuczka”:
„Oszuści najczęściej dzwonią na numery stacjonarne, zdarza się, że podczas takiej rozmowy proszą o numer komórkowy i wówczas dzwonią na wskazany numer telefonu. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z funkcjonariuszem policji, czy z kimś ze swojej rodziny, aby sama podała jak najwięcej informacji pozwalających przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową.
W rozmowie oszust wypytuje o oszczędności, prosi o pieniądze na konkretny cel, stosując przy tym różnorodne „legendy”.
Często dzwoniący prosi o dyskrecję. Często oprócz gotówki sprawcy nakłaniają osobę oszukiwaną do wydania im również wartościowej biżuterii.
Oszuści wykonują do swoich ofiar kilka połączeń telefonicznych, w krótkich odstępach czasu w celu wywarcia presji psychologicznej i nakłonienia do szybkiego przekazania pieniędzy. Takie częste telefony mają także utrudnić osobie oszukiwanej nawiązanie kontaktu z członkami rodziny, rzekomo proszącymi o pomoc finansową.
Gdy osoba oszukiwana ma wątpliwości, co do tożsamości dzwoniącego, oszuści bardzo często stosują szantaż emocjonalny: płaczą, wręcz błagają o pomoc.
Kiedy oszustowi udaje się nakłonić osobę pokrzywdzoną do „przekazania gotówki” informuje, że nie będzie mógł osobiście odebrać pieniędzy. Podaje wtedy sposób przekazania pieniędzy, najczęściej informując, że przyjdzie po nie inna osoba. Osoba oszukiwana przekazuje pieniądze obcej osobie, która w całym przestępczym procederze odgrywa rolę tzw. odbiorcy”.